Durszlak.pl

czwartek, 31 października 2013

Owsianka budyniowa z mango i borówkami.

Kolejny post z serii zdrowych śniadań. Mam postanowienie, aby dodawać posty częściej, regularniej. Jak na razie nie wychodzi. Cóż miejmy nadzieję, że będzie tylko lepiej. :)
Biorąc pod uwagę, że dzień bez śniadania jest dniem straconym, a dzisiaj naszła mnie wieeelka ochota na słodkie powstało to oto cudo.


Uwierzcie smakuje lepiej niż wygląda na zdjęciu. :)

SKŁADNIKI:
  • łyżka płatków orkiszowych,
  • łyżka płatków jęczmiennych,
  • łyżka płatków owsianych górskich,
  • łyżeczka siemienia lnianego,
  • pół łyżki otrębów owsianych,
  • pół łyżki otrębów pszennych,
  • pół szklanki mleka sojowego,
  • pół szklanki wody,
  • łyżka budyniu waniliowego,
  • dowolny słodzik- u mnie stevia.



SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
  1. Płatki, otręby i siemię lniane zalewamy wieczorem wodą i wkładamy na noc do lodówki (ten etap można pominąć.
  2. Mieszaninę przelewamy do garnka, podgrzewamy aż do zagotowania.
  3. W szklance rozrabiamy mleko sojowe ze słodzikiem i budyniem.
  4. Przelewamy wszystko do garnka.
  5. Gotujemy do zgęstnienia budyniu.
  6. Przelewamy na talerz i dodajemy owoce.
SMACZNEGO! :)

wtorek, 29 października 2013

Plan treningów na listopad.

Właśnie skończyłam przygotowywać sałatkę brokułową do szkoły i naszła mnie wena na post. Dzisiaj dla odmiany plan treningowy na listopad. Przyznam się, że nigdy wcześniej niczego takiego nie robiłam, ale jak to mówią zawsze musi być ten pierwszy raz. Mając na uwadze doświadczenie z okresu, kiedy byłam w formie powstało to cudo:

Tydzień I*:
Poniedziałek: Cellulit Burner-1h + ćwiczenia siłowe na klatkę, plecy i obręcz barkową**.
Wtorek: Płaski brzuch-1h + Bieg ciągły 40 min.
Środa: Pilates + trening koszykówki- 90min.
Czwartek: Fat burner & flexi bar + ćwiczenia siłowe na dolne partie mięśni**
Piątek: Aerobox.
Sobota: Joga + Interwały.
Niedziela: DZIEŃ WOLNY.*** :)

*- W planie nie uwzględniłam lekcji wf.
**- Z czasem zamierzam zwiększać ilość czasu spędzanego na siłowni, ale najpierw czas wrócić do dawnych rozmiarów.
***- Niewykluczone, że wieczorami dojdzie mały truchcik z przyjaciółką na tzw. "dobry sen"

Pamiętajcie kochani: Nie ma rzeczy niemożliwych do spełnienia. Wystarczy trochę samozaparcia, zdrowe odżywianie, trochę ćwiczeń i wszystko dookoła stanie się kolorowe. :)
Trzymajcie kciuki! Niedługo ciąg dalszy planu.

poniedziałek, 28 października 2013

Łosoś z puree bazyliowym.

Cześć kochani. Jak już wcześniej mówiłam uwielbiam ryby, stąd dzisiejszy pomysł na łososia z puree bazyliowym. O zaletach łososia pisałam już w tym poście, teraz trochę o zaletach puree bazyliowego:

Ziemniaki- Zawierają 75% wody, więc same w sobie nie są kaloryczne. Niestety podczas przechowywania zmienia się stosunek wody do skrobi, więc warto jeść młode ziemniaczki. Zawierają dużą ilość wit. C, głównie pod skórką, dlatego opłaca się je piec w mundurkach. Ziemniaki są także potas i błonnik sprzyjający spalaniu tłuszczu.

Oliwa-  Jest jednym z najlepszych źródeł jednonienasyconych kwasów tłuszczowych. Wpływa na poziom cholesterolu: obniża poziom złego i lekko podnosi poziom dobrego. Oliwa działa też antyoksydacyjnie.

Bazylia- Poprawia trawienie i zapobiega wzdęciom.

Walory estetyczne pozostawiają wiele do życzenia, ale byłam tak głodna, że miałam ochotę jeść od razu z garnka :p

Jako dodatek do posiłku przygotowałam sałatkę grecką, ale zapominałam zrobić zdjęcia...





Składniki:
  • Filet z łososia (125g)
  • Ziemniaki (80g)
  • Pesto- ja użyłam gotowego z Lidla
  • Mleko
  • Bazylia, oregano, rozmaryn i tymianek
  • Sól
Sposób przygotowania: 
  1. Ziemniaki wstawiamy na 30 min. do parowaru. jeśli nie mamy takiej możliwości to gotujemy normalnie.
  2. Przyprawionego łososia grillujemy, albo smażymy na patelni.
  3. Obsmażamy najpierw ze skórą, a następnie dopiekamy w piekarniku w 220 stopniach przez 8 min.
  4. Ugotowane ziemniaki ubijamy z pesto dodając mleko, aż do pozyskania pożądanej konsystencji.
Wykres dodam jak będę na swoim komputerze, bo tu niestety nie ma excela.

niedziela, 27 października 2013

Śniadaniowy placek owsiany z jogurtem i ananasem.

Witajcie!

Słodki i zdrowy początek dnia? Jestem na tak!
Jeśli chodzi o śniadania jestem strasznym łasuchem. Owsianki, naleśniki, muffiny, omlety, placki, koktajle- raj! Po słodkim porannym akcencie nie kuszą mnie słodycze w ciągu dnia. Rzadko jem wytrawne śniadania jeśli już to są to omlety, albo jajecznica. Zalety tych placuszków? Są łatwe, pyszne i szybkie, bo większość wykonujemy wieczorem, a rano tylko smażymy.Enjoy!





Składniki:
  • 3 łyżki płatków owsianych,
  • łyżka mieszanki otrębów owsianych, zarodków pszennych i lnu,
  • jajko,
  • łyżka mleka,
  • łyżka mąki pełnoziarnistej,
  • stevia lub inny słodzik,
  • dodatki- u mnie tym razem rodzynki i wanilia.



Sposób przygotowania:
  1. Składniki mieszamy i wkładamy na noc do lodówki.
  2. Rano smażymy na teflonie bez dodatku tłuszczu, aż do zarumienienia spodu i ścięcia górnej warstwy. Następnie przewracamy i zarumieniamy drugą stronę. 
  3. Dodajemy owoce, jogurt, dżem, nutelle, masło orzechowe- co lubimy- u mnie świeży ananas i jogurt naturalny :)
Biorę się za pieczenie dietetycznego ciacha czekoladowego. Efekty wieczorem!:)

Kaloryczność omletu- 253,17 kcal


sobota, 26 października 2013

Domowy koktajl proteinowy.

Witajcie! Szukając rano produktów na drugie śniadanie znalazłam w lodówce maliny. Chciałam zrobić babeczki owsiane, ale okazało się, że jest ich za mało. Po chwili zastanowienia wpadłam na pomysł: "a może koktajl proteinowy?". Po szybkim przeszukaniu kuchni znalazłam wszystkie potrzebne produkty i zabrałam się do pracy. :)




O zaletach koktajli proteinowych można dużo pisać. Po pierwsze dostarczają nam białka, które jest najważniejszym składnikiem odżywczym, a także błonnika zapewniającego uczucie sytości i korzystnie wpływającego na przemianę materii.
Zalecane przez dietetyków i lekarzy, bo pozwalają uzupełnić także niedobory witamin i minerałów. Koktajle są zdrowym zamiennikiem licznych suplementów diety.

Do wykonania koktajlu użyłam płatków owsianych (źródło: potasu, wapnia, magnezu, żelaza, cynku, manganu, wit. B1, B2, PP i E), otrębów owsianych (fosfor, magnez, żelazo, cynk, wit. B1), zarodków pszennych (fosfor, magnez, żelazo, kwas foliowy, wit. B1, B2, B6, PP i E) oraz len mielony.

Składniki:
  • Łyżka płatków owsianych (12g),
  • 0,5 łyżki zarodków pszennych (8g),
  • 0,5 łyżki otrębów owsianych (8g),
  • łyżeczka lnu (2g),
  • szklanka maślanki (200ml),
  • maliny (80g),
  • borówki (80g).
 Sposób przygotowania:
  1. Płatki, otręby, zarodki i len wkładamy do blendera i miksujemy na w miarę gładką masę.
  2. Dodajemy maślankę, maliny i borówki- całość blendujemy.
  3. Jeżeli koktajl jest za mało słodki można dodać łyżkę miodu.
  4. Całość przelewamy do szklanki i wstawiamy na co najmniej 30 min do lodówki.
 Voila!

piątek, 25 października 2013

Sałatka z mozzarellą i pomidorami.

Gdyby ktoś się Was zapytał: "Jak wygląda raj?", każdy odpowiedziałby inaczej. Dla mnie raj to południowe słońce, morze, plaża, smak świeżych pomidorów, mozzarelli, oliwek i bazylii. Dzisiaj mam dla Was kawałek mojego raju. :)
Przygotowanie zajmuje niecałe 10 min, więc idealnie się sprawdzi podczas zapracowanego dnia.




Składniki:
  • sałata lodowa,
  • pomidory malinowe (80g),
  • mozzarella light (50g),
  • oliwki 6 sztuk,
  • bazylia,
  • łyżka oliwy z oliwek. (opcjonalnie)
Sposób przygotowania: 
  1. Sałatę płuczemy i rwiemy.
  2. Pomidora parzymy, obieramy ze skórki i kroimy w kostkę.
  3. Dodajemy pokrojoną mozzarellę i oliwki.
  4. Całość posypujemy bazylią i polewamy oliwą.
Prosto, szybko i smacznie! 



Wartości odżywcze dla sałatki bez oliwy: 154,20 kcal






czwartek, 24 października 2013

Dietetyczny deser- czyli galaretka domowej roboty.

Od pewnego czasu próbuję wyeliminować z diety słodycze i żywność przetworzoną, ale jak to czasami bywa ostatnio miałam ochotę na coś słodkiego. Zwykle w takich sytuacjach zabieram się za pieczenie razowych lub owsianych łakoci, które niebawem z pewnością na blogu zawitają. Tym razem skusiłam się na "odchudzony" przysmak z dzieciństwa: galaretkę.
Ten przepis idealnie sprawdzi się także w menu osób będących na diecie Dukana.







Składniki (na jedną porcje):
  • torebka herbaty owocowej (u mnie truskawkowa),
  • 250 ml gorącej wody,
  • 2 łyżeczki żelatyny,
  • stevia lub inny słodzik- ilość wg uznania :)  
      Na wierzch:
  • jogurt naturalny 1%
  • Wasze ulubione dodatki (u mnie akurat banan i kostka gorzkiej czekolady)
Sposób przygotowania:
  1. Herbatę zaparzamy w szklance wody.
  2. Kiedy esencja będzie gotowa słodzimy i rozpuszczamy żelatynę intensywnie mieszając do rozpuszczenia granulek.
  3. Czekamy, aż całość przestygnie i wkładamy na pewien czas do lodówki.
  4. Na zgęstniałą galaretkę kładziemy jogurt i dodatki.
  5. Jemy ze smakiem :) 
Deser w zupełności zaspokoił moją chęć na słodkości. Czekam na wasze opinie.
Trzymajcie się ciepło!

A to moje dzisiejsze kanapki :)